|
BITEWNE.FORA.PL Świętokrzyskie Forum Gier
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SARGO
Beer Master
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 2170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 19:30, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Acha ! zaczyna się .....!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kozi
Szef
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 20:52, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
no prognoza jest pomyślna - ma być 15 stopni w sobotę :)
tak tylko pytam na wypadek gdyby w sobote rano zaczął padać śnieg ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fabio
Moderator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 12:22, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
jak w sobote rano zacznie padać śnieg to będzie lipa,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kozi
Szef
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 16:16, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
no to wsiadamy w pociąg kupujemy piwka i jedziemy :) ja nie mowie ze chce zrezygnowac i wykrecic sie zimowymi oponami, tylko - bezpieczenstwo sprawa priorytetowa. a pociag zawsze daje rade :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DESTI
Kasjer
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 20:37, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
jak tak to wypadałoby ię zgadać na wcześnieszą godzine na kontakt telefoniczny w razie jakby śnieg zaczął padać.... coby na pociag zdążyć bo będzie trzeba wcześniej wyjechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kozi
Szef
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 21:29, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Panowie - w przypadku skrajnego pogorszenia pogody umówmy się może na pks - bo pociąg jest tylko z przesiadką [więc dłużej jedzie]
PKS mamy z dworca autobusowego o 6:50 i 9:50 jesteśmy na dworcu autobusowym w sosnowcu [jest zniżka dla studentów jak ktoś studiuje jeszcze:P ]
Więc najbezpieczniej myślę że 6:30-6:40 na dworcu PKS w przypadku beznadziejnej pogody [ciapa, śnieg itp]
Jak będzie ładnie to bujamy się moim kozi mobilem i wtedy meeting spokojnie o 7 pod moim sklepem. Będziemy wtedy przed 10 na miejscu. Mam GiePeeSa więc błądzić nie będziemy.
Pojedziemy krakowską w stronę Jędrzejowa [to jakby ktoś z Was był z tamtych okolic - daj znać zabierzemy Cie po drodze]
Tel. do mnie 791-217-001
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kozi dnia Wto 21:31, 20 Paź 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cardinal
Stały Klient
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 16:04, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
To jeszcze kozi podaj mi ostateczną listę tego co Ci mam pożyczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kozi
Szef
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 19:15, 23 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Gwoli przypomnienia - jak nie zacznie padać śnieg to śmigamy automobilem.
O 7 zbiórka :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cardinal
Stały Klient
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob 22:22, 24 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
II Mistrzostwa Śląska i Zagłębia przeszły do historii.
Pozostaje tylko pogratulować zwycięzcy (zaszczytny tytuł Mistrza opuszcza Zagłębie i wędruje do Poznania), podziękować wszystkim uczestnikom i przeprosić za wszelakie braki i niedociągnięcia organizacyjne - ze swojej strony mogę tylko obiecać, że za rok poprawię wszystkie te niedoskonałości).
Tytuł Mistrza Śląska i Zagłębia oraz niekwestionowane zwycięstwo w turnieju:
Anubis - Poznań - Khador VP: 4 SoS: 10
Wicemistrzostwo i Najlepszy Gracz Hordes:
Mały - Jastrzębie - Legion of Everblight VP: 3 SoS: 9
II Wicemistrz oraz Najlepszy Gracz Warmachine:
Yogi - Jastrzębie - Mercenaries VP: 3 SoS: 9
Pozostałe miejsca:
4 'Rafik' Jastrzębie Cryx VP: 3 SoS: 9
5 'Simon99' Zabrze Cryx VP: 3 SoS: 8
6 'Desti' Kielce Cryx VP: 3 SoS: 7
7 'Fabio' Kielce Khador VP: 2 SoS: 10
8 'Skrzyp' Poznań Circle of Orboros VP: 2 SoS: 8
9 'Novak' Jastrzębie Khador VP: 2 SoS: 8
10 'Kusmir' Poznań Trollbloods VP: 2 SoS: 7
11 'Dżafar' Poznań Khador VP: 2 SoS: 6
12 'dark_wonderer' Jastrzębie Cygnar VP: 1 SoS: 8
13 'Azrael88' Kielce Cygnar VP: 1 SoS: 7
14 'Ozło' Gliwice Trollbloods VP: 1 SoS: 7
15 'Kozi' Kielce Protectorate of Menoth VP: 1 SoS: 6
16 'Allchemik' Sosnowiec Protectorate of Menoth VP: 1 SoS: 4
17 'Emil' Kielce Cryx VP: 0 SoS: 8
Nagroda za najlepiej pomalowaną armię przypadła Azraelowi. Należy tu nadmienić, ze publikowane przez niego zdjęcia nawet w połowie nie oddają tego, jak wysoki jest poziom kunsztu malarskiego Azraela.
Nagroda Play Like You Got The Pair, czyli za ostatnie miejsce otrzymał Emil.
Link do zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]
Raz jeszcze dziękuję za przybycie i obyśmy spotkali się ponownie w jeszcze większym gronie na następnych mistrzostwach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cardinal dnia Nie 17:23, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azrael88
Moderator
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 10:17, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy na naszym podwórku więc mogę nieco bardziej obrazowo opisać turniej.
Mnie , Koziemu i Emilowi poszło jak qrwom w deszcz. Cieszą wysokie miejsca Destiego i Fabia.
Wogóle Desti dał popis wygrywając 3 bitwy i przegrywając w idiotyczny sposób z ... Fabiem. Gdyby nie ta kretyńska wtopa to walczyłby o podium.
Fabio przegrywał bo miał za mało modeli i scenariusze bolały go niezmiernie.
Ja przegrywałem Dariuszem, ciekawostka Maciek z Jastrzębia także spieprzył koncertowo na Dariuszu:)
Dzięki temu że podszedłem do bitew z luźnymi zwieraczami to obeszło mnie bokiem to całe parcie na wygraną. Z relacji Fabia i Destiego, (którzy plasowali się po 2 wygranych w górnej cżęści tabeli) i obserwacji innych rozgrywek widać było że szczególnie poznańska załoga napina się jako żywo, szkoda bo było przez to parę głupich i niepotrzebnych utarczek słownych.
Organizacyjnie turniej wypalił, było git, Cardinal utrzymał porządek za co należą mu się wyrazy uznania.
Koziemu należą się osobno za zajebisty transport z GPSem:)
EDIT: trochę luźno związanych z eventem zdjęć
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Azrael88 dnia Nie 10:51, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cardinal
Stały Klient
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Nie 11:01, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Azrael88 napisał: |
Z relacji Fabia i Destiego, (którzy plasowali się po 2 wygranych w górnej cżęści tabeli) i obserwacji innych rozgrywek widać było że szczególnie poznańska załoga napina się jako żywo, szkoda bo było przez to parę głupich i niepotrzebnych utarczek słownych.
|
Niestety to fakt. I niestety, nie chodziło tu o "utarczki" czy spory na temat interpretacji zasad (wyjątek stanowi Desti i SPD+5 , zresztą, mimo wszystko Desti zaakceptował moją wykładnię i grał dalej pomimo obiekcji, więc zachował się jak należy na turnieju) tylko typowe parcie na sukces.
Eh... Lubię grać turniejowo, ale to co było "moim" udziałem (tzn z pozycji sędziego) nawet mnie odrzuca.
Dodałem link do zdjęć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cardinal dnia Nie 12:18, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DESTI
Kasjer
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 12:35, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jestem bardzo zadowolony. Pierwszy mój turniej na wyjeździe i było zajebiaszczo. W końcu wróciłem z tarczą bo nie dałem sie pokonać żadnemu obcokrajanowi, co najwyżej mały sztylecik w plerki od ziomala he he he ( za pewny siebie sie zrobiłem i Fabio nauczył mnie pokory za co szacun). Dołanczam sie do podziękowań dla Koziego i jego GPS-a dzięki którym droga przez mroczne zamglone krainy południa dostarczyły niezapomnianych wrażeń potegowanych o rozmowy o horrorach....
Dla wszystkich uczestników turnieju i sędziego wielki szacun!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DESTI dnia Nie 12:38, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kozi
Szef
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 13:08, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No to i ja coś napisze:)
Turniej bardzo udany, 2 wtopy przez scenariusze [raz zabrakło mi 1 cala aby być w strefie, drugi raz zabrakło czasu i przegrałem bo mój Destruction Marker był uszkodzony] kolejna bitwa to remis [znów brakło czasu] no i jeden baj. Fajnie zagrać z innymi ludźmi i jestem zadwolony z wyjazdu :)
Niezapomniane przezycia naprawde zapewnił nam system nawigacji satelitarnej prowadzac nas przez ciemne zakamarki naszego kraju, dobrze, ze syrena nie zaczela wyc bo bym zatrzymal samochod i wrocilibysmy rano :)))
Dziękuję przeciwnikom, Kardynałowi za organizacje turnieju i pożyczkę redeemera no i do zobaczenia na innym turnieju zapewne ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fabio
Moderator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 16:40, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Czas żebym i ja coś skrobnął
To była naprawdę udana impreza, miło było pograć i poznać ludzi z innych regionów Polski, podejrzewam że już niedługo sie spotka znów przy okazji parówki , teraz kilka słów na temat bitew.
Bitwa I,
no-man-land, trolle
Przeciwnik grał na Madraku, do tego miał oddział championów, takiego małego podobnego do Maulera, tego co ciska włóczniami, gobsy i gatory, ferll callera i jakiś oddział ze skrybą
W pierwszych rundach szybko wyrwałem się na środek stołu i celnym ostrzałem z Behemota pozamiatałem dwóch gatorów którzy byli na lewej flance, cała prawa była praktycznie zasłonięta przez chmórkę gobsów, w międzyczasie Alten trochę nadruszył tego mniejszego maulera i i włócznika (swoją droga potwierdziło się że wybiera się aspekt, a nie losuje). Koło 3 tury owdowiacze przyjeli na siebie szarżę championów i standardowo w takiej sytuacji zostali wycięci w pień. Ale również standardowo w takiej sytuacji zwrócili na siebie uwagę wystarczająco dużej ilosco armii przeciwnika żeby inni mogli robić swoje (dostali pośmiertne odznaczenia). Przeciwnik pewny twardości championów postawił za nimi Madraka bez furii i resztę armii szykując się do kolejnych szarż, oczywiście jakoś nie miałem obiekcji. W mojej rundzie karchek przebiegł obok całego towarzystwa i wypuścił ze smyczy Drago (standardowy ślizg na castera wroga) i tu padaczka z pięciu ataków trafiających na 7+ wszedł jeden i generalnie okazało się że jestem w głębokiej d..... Ale to nie był koniec, w rundzie przeciwnika championi zajęli się mechanikami których podesłałem na ratunek, reszta armii była tak pogryziona przez ostrzał że nie byli w stanie przebić się przez pancarz Karka, a biedny Madrak jak już podeszedł to miał takie rzuty na obrażenia kiepski jak ja na trafienie Drago ture wcześniej, jednak jest jakas sprawiedliwość, koniec końców Madrak wypłukał się do reszty próbując zabić Karka, nie udało się, kolejną rundę zaczynałem z pełnym focusem i sprawną prawą ręką, w zupełności wystarczyło
casterkill
Scenariusz II, Destruction
Przeciwnik Mały LoE
przeciwnik grał na soistrze assasinki do tego carnivean, 3 kurczaki, 3 reniferki, oddział upierdliwej piechoty z weapon masterem, gobsy i forsaken
Ponownie szybki szturm na środek stołu i ostrzał z tego co fabryka dała, niestety Altanowi nie było dane wypalić do carniveana bo był skytecznie zasłaniany przez gobery, musiał zadowolic się jakąś drobnica, przynajmniej jak długo żył, dłuższą chwilę zatrzymaliśmy się na środku stołu bo ani ja nie chciałem wybrać się do przeciwnika ani on do mnie, troche nie mialem pomysłu i dochodzi trauma po grach z Jingiem, niby chcialem sie rzucić na carniveana ale mia na sobie wskrzeszenie i koniec końców zacząłem się wycofywać. Od flanki podeszły reniferki i niby nic ale zaczęły nadgryzać mi objectiwa swoimi łukami. Koło 5 rundy poszedł feat laseczki i nie mogłem nic zrobić większości armii, więc skupiłem się na oddziale piechoty który nie był cały obięty działaniem, i tak zaszło mi dodatkową rundę zanim pozamiatałem, w tym czasie carnivean nadszarpnąl mi drugiego objectiva, kiedy juz szykowałem się na casterkilla podszedł Cardinal i powiedział że koniec czasu, Mały przez dłuższą chwilę nie mógł uwieżyć że wygrał
gra III, Desti the Bastard
(swoją drogą, kiedy grałem z Destim Azrael miał parowanie z Emilem a Kozi kiblował, to była wyątkowo antykielecka runda, taki los)
scenariusz Proces of Elimination, ale jak by to kogoś miało interesowac,
po raz kolejny szybkie bujnięcie do przodu behemotem i lompletnie nieudany ostrzał w Tartarusa. Z flanki eriska disruptowała jednego jacka, a snajperzy z braku jakiegokolwiek sensownego celu wycofali się. Desti ruszył do przodu Goreshadem zarzucił na siebie odporność na szarże i wypuścił z feata thralli na behemota, pogryśli go tam całkiem skutecznie, ale jakoś nie dali rady wyłączyć czegokolwiek. W mojej rundzie zacząłem od sprawdzenia zasięgu od Karka do Goreshada, było mniej wiecej 16", więc trzy focusy na Drago, ślizg pod samego Goreshada i w trzech atakach był koniec gry, casterkill. Gdyby Gorek stał jeden cal dalej to bym przegrał bo Drago by nie doszedł do zwarcia
Runda IV
scenariusz ten z 6 strefami
Rafik
Była Denegra, Nightmare, dwóch pistol wrightów, 3 kurczaki, trio z legend, skarlock, podsumowując albo wszystko w stealth albo multiwounds albo oba na raz, dla mnie padaczka
znów próbowałem się wyrwać do przodu ale tym razem fizycznie nie moałem w co strzelać więc skończyło się na popsuciu arca jednemu kurakowi. W kolejnej rundzie bahemot przyjoł na siebie pasożyta i jeszcze feata i skończył z ARM 16, ale jakoś nie na nim się skupił przeciwnika (a powinin) tylko rozdał po trochu Kakowi Drago i Eyrisce.
W kolejnej rundzie wysłałem mwchaników żeby ponaprawiali jacki i soę okazało ze mam jedną strefę pustą, nawet jak bym tam zostawoł jeden oddział mechaników to i tak by ich rozstrzelali, przaegrana przez scenariusz, tu faktycznie wyszło, że mnie za mało było
Odnośnie powrotu. faktycnzie klimatycznie było i bardzo fajnie tak powspominać klasycznie tytułu na PS, no i oczywiście magiczny GPS który chciał nas wysłac na koniec świata
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fabio dnia Nie 16:43, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jingizu
Pomocnik
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 22:23, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Azrael88 napisał: |
Mnie , Koziemu i Emilowi poszło jak qrwom w deszcz. Cieszą wysokie miejsca Destiego i Fabia. |
Azrael, przecież poszło wam zajebiście - stanowiliście 30% uczestników, a Ty i Emilian zgarnęliście 40% nagród, czyli wychodzi powyżej średniej
Gratulacje dla zwycięzców, chwała pokonanym, i oby z turnieju na turniej naszym szło coraz lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|