BITEWNE.FORA.PL

Feroz

Bzdura. Martelle mają w cholerę innych mechanik, nie tylko zabieranie ikon. Zemsta, wracanie na rękę, turboViper, maesterowie... naprawdę jest czym grać w tym rodzie, nie trzeba się tak ograniczać.

Poza tym:

- Starkowie - oprócz topora dysponują mechaniką obronną, dużą ilością oka ze stealthem, mnóstwem wyszukiwania, tudzież targetowalnego killa. A jak rycerze, to niech no ktoś podskoczy Tullym :P
- GJ - ta, na Knighcie... Lokacje? Kto bawi się w niszczenie lokacji? Unopposed powergrab FTW :)
- Bara - tutaj wybór jest nieco bardziej ograniczony, ale tak z głowy da się złożyć np. kontrolną arrynówkę na wracających ludzikach i manipulacji groszkami, mogącą wygrać choćby i bez jednego wjazdu. Tak samo przyzwoity deck oparty na intrydze (Converci...).

Odbieranie ikonek jest nudne. Do BÓLU i do urzygu. Podobnie jak nudna zrobiłaby się jakakolwiek mechanika jakiegokolwiek rodu, gdyby zajeżdżali ją ciągle wszyscy naokoło. I w dodatku wcale nie jest nawet tą najbardziej efektywną, co teoretycznie mogłoby uzasadniać takie masowe składanie talii. Plz, zacznijcie grać czymś innym. Trochę różnorodności...

White Lion

Starkowie:
- technika obronna? ok ale kończy się tym "wygrałeś w obrionie? zabij kogoś" albo "zabij atakujących" więc po prostu kill kill kill kill i tyle. dla mnie też nudne do bólu. Jeden prosty martell bez erek i taki deck cienko kwiczy.
na oko i stealth noo... ok.. coś się da pokombinować ale takiego oka jak martelle i lannisterzy i tak nie wykręcą.

grey? hmm u nas już na sam dźwięk unnoposed na tym domie jest się wygwizdanym na początku turnieju. po prostu nuda. a rozwalanie lokacji i ich przejmowanie? miłe i powszechne.

bara na arrynach? masz rację - manipulowanie punktami wchodzi w grę.

Martelle ok mają inne techniki ale nie mają w nich tylu kart co w zabieraniu lokacji. Tzn 3 różne lokacje. 2 eventy i kilka charakterów.
ale ok przyznaję że się da. Mam złożone 5 decków na martellach i tylko jeden zabiera ikony.

:)

Thor

Feroz