BITEWNE.FORA.PL

Feroz

Erki będą dalej. Jeśli ktoś nie kupi od razu trzech sztuk każdego chapter packa, to karty występujące pojedynczo skądś będzie musiał zdobyć. Z tej samej przyczyny dalej będzie dochodzić do wymian, choć być może na nieco mniejszą skalę niż obecnie.

Gracz

Jak dla mnie to jest to końcówka AGota w Polsce wszystkim niedowiarkom proponuje powrócić pamięcią do analogicznej sytuacji z grą wydawana przez FFG pod mrocznym tytułem Call of Cthulhu .Na sprowadzanie tego przez sklepy jakoś specjalnie bym nie liczył bo jest to po prostu nie opłacalne przedsięwzięcie.

ithil

Czy koniec? czas pokarze. Szczerze mowiac sklepy juz dawno nie graly wielkiej roli przy tej karciance, przynajmniej u nas. Nawet w szczytowej formie got sprowadzany byl przez znajomych i dystrybulowany wsrod znajomych. A przy obecnej cenie dolara koszta transportu zza oceanu nie sa takie wielkie.

Nie widze zadnych przeszkod, by jesli agota nie bedzie w sklepach (a w jakich teraz procz Wargamera i moze niektorych Bardow jest ? ? ?) sciagnac wieksza grupa, tym bardziej ze sporo osob w chwili obecnej latwiej bedzie lyknac jeden chapter pack, niz pare boostow.

Jak dla mnie jeko popularna, dostepna karcianka agot jest w Polsce martwy od dawna. Co nie przeszkadza mi ani innym ludziskom ciagle w niego grac, dorywac nowe karty, czy w wypadku Kielc, rozbudowywac mete i wciagac mlodych.

Co nie znaczy ze nie wolal bym pozostania przy formacie CCG. Ale akurat ta przesiadka IMO na nasz rynek wplynie w stopniu minimalnym, a jesli jakimkolwiek, to pozytywnym. Moze Cthhulhu zdechlo u nas, ale dzieki temu formatowi wyszlo z zerowej sprzedazy na niewielki plus, i to glownie w europie.

Feroz

Thor

Zgadzam się z Ferozem- czemu od razu założyć, że sprowadzenie jest nieopłacalne? Jeśli będzie w sklepie w Polsce ja chętnie kupię, nawet kilka sztuk, kilku innych graczy na pewno też. Poza tym sprzedaż w formie chapter packów może faktycznie przyciągnąć młodych graczy, którzy być może nie mieli kasy by bawić sie w boosterki i losowość kart. AGOT potrzebuje też trochę reklamy, trzeba go ludziom pokazać. Jak już zobaczą albo - jeszcze lepiej - przeczytają książkę... :)

Gracz

cóż za żywiołowa reakcja . od razu wytłumaczę ze nie jak zapewne wszyscy wiecie jestem za rozwojem tej gry i zawsze byłem ale widząc co robią z nia producenci i pamiętając cthulu które w Polsce nieźle żarło a skończyło sie właśnie w momencie wprowadzenia takich zmian a co do opłacalności hmm to taka zmiana jest nie opłacalna dla sklepów np w kielcach 10 graczy kupi max 30 paczek choć jak znam życie to będzie góra 15 paczek myślicie ze na tym jest jakiś sensowny zysk?? bo ja wiem ze nie.

ithil

To zmiana wycelowana w inne sposoby dystrybucji, z czym FFG sie zreszta nie kryje. Uderzenie do zwklych ksiegarni, oczywiscie wszystko celowane w USA. Zgodze sie ze nie bedzie z tego u nas kokosow, bo to taktyka pojscia na mase, ktorej po prostu w Polsce sie nie wytworzy. Tyle. Dla przecietnego odbiorcy Agota u nas zmiana jest zerowa.

Co do zyskow.. Owszem, ale i tak przy obecnym braku dystrybucji...

Feroz

Na stronie FFG pojawił się nowy Designer Journal z kolejnymi spoilerami A Clash of Arms. Tym razem dostajemy cykl nowych dużych armii, wyraźnie wzorowanych na tych z Ice & Fire (Great Host, Great Khalassar...).

Co o tym sądzicie? Starkowa armia fajna, choć Great Host to to niestety nie jest. Za to rybia... cóż, nie od dziś wiadomo, że GJ dostają zawsze najlepsze armie :) Ta karta jest potężna. Co tam renown, stealth i deadly, to ustrojstwo zdejmuje z postaci przeciwnika No attachments (!). Intensywnie myślę nad zabusowaniem tej mechaniki :)

ithil

Armie naprawde ciekawe. Szczegolnie interesujace jest danie im War cresta, i zrobienie z nich unikow.. Co mimo ograniczenia do jednej sztuki ma naprawde spore plusy. Ciezej toto utluc, idzie snergia chocby z PTTQ, czy Bragging rights.. No i GJ jest naprawde potezna, tyle ze ta ilustracja.. Ciezko bedzie na to patrzec ;p

A przy okazji - Wesolego, imprezowego sylwestra i szczescia w nowym roku :-)

Thor

Też uważam, że ciekawe armie i ciekawy pomysł. 8 to dużo, ale za 4... WOW. Starkowa fajna, ale tylko fajna, za to GJ wymiata. ALL NON-IMMUNITY KEYWORDS. Masakra.
Jedno natomiast mi się w tych (ale nie tylko) armiach nie zgadza, choć może wynika to z jakiejś zmiany w keywordach o której jeszcze nie wiemy - otóż jak taka wielka, unikowa "special" armia może nie mieć deadly?? Zblokuje taka na topór takiego Darkstara z 5KE i spadnie, bo ją jego deadly załatwi.... No ludzie. Wiem: chodzi to o zbilansowanie rozgrywki a nie logikę i zdrowy rozsądek? OK, ale to bez sensu i już:D

Ciekawe jaka będzie martelowska...:D:D:D

Thor

A co powiecie o nowej promce, będącej oficjalną promką National Championship 2007? Dziwna... :D

White Lion

zgadzam się.

deadly powinno być.

Feroz

Bo ja wiem? Mnie osobiście cieszy, że zamiast deadly jest war crest. Pod względem defensywnym deadly można zablokować jakąkolwiek inną postacią (a w 5KE trochę ich doszło), nie ma więc koniecznej potrzeby aż tapowania w tym celu istotnej armii. Poza tym deadly można w razie potrzeby dołożyć choćby za pomocą Syrio Forela.

War crest z kolei daje dostęp do licznych wrednych eventów, ofensywnie sprawdzających się znacznie lepiej IMO niż w sumie nie tak trudne do zablokowania deadly. Osobiście np. u megaarmi z 5KE zamieniłbym deadly na war crest w każdej chwili.

A co do mistrzostwowego promosa - BARDZO mi się podoba. Przydatny zarówno ofensywnie (żeby zmusić przeciwnika do zabicia ważnej postaci zamiast claimsoaka), jak i defensywnie (chronienie własnej ważnej postaci przed śmiercią od topora). Uwielbiam takie wszechstronne karty.

Rada

Hmmm, Deadly jest non-immunity keywordem? Chyba nie ;) więc, gdy GJ armijka stoi, to wszelkie postacie u przeciwnika tracą Deadly. Nie ma Deadly-nie ma problemu. A że nie może bronić? Takie cuda powstrzymają częściowo mass grab Barków, Starków no i oczywiście innych GJ ^^. Atakowanie wg mnie to tylko "support" za 8 (niekiedy 4) złota...

Feroz

Dobrze gada, dać mu wódki.