BITEWNE.FORA.PL

PiotrekB

Witam.
Co wy na to, żeby zrobić coś takiego jak było w wargamerze, czyli pracownię malarsko/modelarską?

Chodzi o to, że raz (a może nawet 2) w tygodniu spotykamy się w muzeum żeby coś pomalować. Doświadczeni modelarze mogą się chwali swoimi dziełami, a początkujący mogą się szkolić i poznawać techniki. Farbki i pędzle z racji swojej ceny powinni przynosić uczestnicy, a jak będzie ich mało to zawsze można od kogoś zapożyczyć.

Kwestia tylko, kto będzie organizatorem i ilu będzie chętnych.

Łukasz

Na coś takiego musiałbyś mieć inne pomieszczenie niż hall muzeum, np. pracownię modelarską albo coś.

PiotrekB

Znaczy myślałem raczej o holu. Trochę nie bardzo rozumiem; inne to znaczy jakie?
Hol jest dobry, bo łazienka jest blisko, są krzesła. Wadą jest tylko znaczny ruch jaki w koło jest.

Łukasz

No wiesz te blaty do gry są raczej mało stabilne, no i jak sobie wyobrażasz malowanie tam sprayem albo aerografem.

PiotrekB

Swoją drogą lepiej nie sprejować w pomieszczeniach, bo w związku z powstałymi zapachami wyjdzie cały personel z muzeum. Nie myślałem o blatach, tylko o tych stołach co tam są i tych składanych. Trzeba mieć tylko jakieś duże gazety np. anonse żeby nie nasyfić. Nigdy nie miałem tej dumy malować aerografem, więc nie wiem jak to jest.

fanir

Pomysł jest dobry i gdyby coś takiego powstało chęcią bym skorzystał ale jest chyba za bardzo utopijny . W teori coś takiego może by działało ale wątpie aby muzeum sie na coś takiego zgodziło