BITEWNE.FORA.PL

Basen

Siemka, jestem zupełnie zielony i nie wiem co wybrać z bitewniaków mógłby mi koś naskrobać ze trzy zdania jaki ma + i - zastanawiam się nad wejściem w warhamera 40 lub fantasy mogłaby być w ostateczności warmachina lub infinity

Pozdrawiam
Damian

Maszta

tak w skrócie

Warhammer 40k - wydajesz mnóstwo kasy. Nie masz nigdy czasu by pomalować swoją armie, a zanim uzbierasz ją do końca będzie ona przestarzała i słaba.

Warhammer FB - gra o archaicznej mechanice, prawdziwie ka-sześć fuckfest. Do tego jeden zły rzut i przegrywasz grę. Obecnie są wstanie wygrywać tylko 3-4 frakcje (one mogą mieć złe rzuty) do tego te same wady co w WH40k

Warmachine - gracze WM nie grają wolą od tego wieszać psy na Games Workshop jakie to jest be a PP cacy. Gra udaje że jest tania ale tak naprawdę jest CHOLERNIE droga. Są kombosy które wygrywają gre zanim ty zdążysz wystawić swoją armie. Warmachne to prawdziwa "karcianka" jeśli chodzi o kombosy i sposób kupowania spośród bitewniaków.

Infinity - System gdzie nie masz w rzeczywistości własnej tury a przeciwnik zabija cię gdy tylko przesuniesz swój model. Non stop wychodzą nowości które musisz kupować do tego modele mają pozycje rodem z filmów z gatunku brutal tentacle loli porno.

A tak naprawdę wybierz system w którym modele i klimat ci najbardziej podchodzi.

Azrael88

A teraz bez sarkazmu:)

W40K - gra nieco odstająca od typowego science fiction , bliżej jej do jakiejś mrocznej space opery. Genialna historia, świetne arty w kodeksach, bardzo ładne figurki zarówno metalowe jak i plastikowe. Wady - archaiczna mechanika, z edycji na edycję upraszczana, niedługo chińczyk będzie miał bardziej skomplikowane zasady.

WFB - typowe dark fantasy, reszta : patrz wyżej

Warmachina/Hordy - steampunk, trochę magii, trochę technologii. Fajnie naszkicowany świat, ciekawe strony konfliktu. Coraz lepsze figurki. Obecnie wchodzi druga edycja tych gier, najlepszy więc czas na start. Wady - nie zawsze figurki są udane, producent nie ma takiego doświadczenia w tej materii co GW, poza tym nie wszystkim przypadnie do gustu system wydawania dodatków z nowymi jednostkami, faktycznie coś a'la karcianka, lecz bardziej zbilansowana.

Infinity - klasyczne SF, bardzo specyficzne zasady i modele. Więcej nie wiem:)

U nas w tym momencie króluje Warmachina/Hordy, zdecydowanie najczęściej w muzeum spotkasz graczy z modelami do tych właśnie systemów. W40K także ma grono wielbicieli (Maszta chociażby), ostatnio jakoś się pochowali, nie widać ich w weekendy. W WFB w muzeum gramy rzadko, ale to chyba zmieni się na lepsze dzięki inicjatywom Ukaleza, który z uporem organizuje turnieje (na kolejnych coraz więcej graczy).

Najlepiej zrobić tak: wpadnij do muzeum, popatrz jak ludzie grają, porozmawiaj, obejrz figsy.
Ja 31 stycznia organizuje pokaz Warmachiny, 7 lutego mamy turniej WM/H.

Zagadaj z Masztą albo Miśkiem, może pokażą Ci o co kaman w 40K.

Ukalez na pewno chętnie wyjaśni zawiłości WFB. Jak pooglądasz i wyrobisz sobie zdanie to wtedy kup pierwsze figurki.

Jingizu

W w40k ani wfb nie grałem, więc się nie wypowiem. Infinity odradzam, bo co prawda znam kilka osób które mają do tego modele (np. siebie :P), ale nie znam nikogo kto by w to grał - system umarł, przynajmniej w MZiZ. Jeśli chodzi o Warmachine, to proponuję przyjść w najbliższą niedzielę o 10.30 do Muzeum Zabawy i Zabawek (Plac Wolności 2), i popatrzeć jak się w to gra: WM/H - "luzne' potyczki i wypady do MZiZ, ew. spróbować zagrać samemu jeśli ktoś użyczy armii na "jazdę próbną".

Maszta

Co by nie było to ja bez sarkazmu już zgodzę się w prawie 100% z Azrael88

tylko że imo zasady do 40k były uproszczone tylko raz to jest w czasie przejścia z 2 na 3 edycje i obecnie zmiany to kosmetyka ale z tendencją do polepszania
starsze edycje WH 40k -2 WFB -5 to był istny hiro hammer a bitwy trwały dłuuuuuuugo
Jeśli porónywać WFB i WH 40k to to drugie ma imo bardziej wyważone armia (choć oczywiście są wyjątki) oraz jest dużo mniej konfliktogenna od wfb (choć wiadomo hydranci to i w szachach się znajdą)

a tak po za tym to WH 40k zajebistą otoczkę fabularną i najbardziej rozbudowaną, naprawdę dobre mroczne techno fantasy pod tym względem najlepsza gra ze wszystkich 4, do tego świetne i duże środowisko graczy w Polsce
Ogólnie jak by fluffowo oceniać gry to WH40k jest jak dobra książka WM jak nie głupie czytadło WFB jak jakiś mdły romansik a Infinity jak M jak miłość

finansowo to Infa jest najtańsza a WFB/40k i WM dużo droższe choć systemy GW mają tą cenową przewagę że obieg wtórny w polsce jest bardzo duży i można spokojnie skompletować armie nawet z 50% ceny nowych modeli z WM tak nie ma dużo mniej graczy to i mniej na allegro

a co do graczy 40k to są w rozjazdach w ostatnim czasie po polskich turniejach i nie mają czasu pokazywać się w muzeum (a przynajmniej do końca sesji)

PS Azrael88 kiedy będzie okazja do pogrania z twoimi motorowymi SM

kozi

dodam cos od siebie - od warzona i wfb zaczalem przygode z bitewniakami i choc teraz muce praktycznie tylko w Warmaszyne to do wfb mam duzy sentyment. Zarowno wfb jak i WM i Hordy maja swoich wielbicieli w Kielcach i do obu systemow znajdziesz przeciwnikow. WFB liczac nowe figurki wychodzi b.drogo. Korzystajac z figurek "Second Hand" z allegro i innych zrodel mozna naprawde tanio zlozyc dobra armie na 1500-2000 ptk. W przypadku maszyny i hord armie na 35 ptk złożysz za 350-400 zł spokojnie.

Oba systemy roznia sie diametralnie i uwazam po wielu latach grania w WFB ze maszyna ma po prostu ma lepsza mechanike, jest wiecej mozliwosci, gra jest bardziej dynamiczna, wielkie bestie i jacki z multum zasad specjalnych + scenariusze to jest to :)

Co do WFB - 5h gra na 2000ptk i wielkie regimenty maja swoj urok, ale losowosc w tej grze czasem zabija ducha walki no i jak wspomnieli koledzy - brak balansu u niektorych armii. Mozliwosci taktyczne sa rowniez ograniczone no i uwazam, ze zasady sa bardziej skomplikowane :)

Najlepsza rzecza jest poobserwowac kilka bitewek w WFB/wh40k/WM/H i samemu zaglebic sie w zasady i sprobowac zagrac.

P.S I tak wybierzesz maszyne/hordy ;>>>>
To tyle ode mnie.

Azrael88

Basen: wiesz już prawie wszystko:) Pozostaje przychodzić do muzeum i oglądać/pytać kiedy grają inni.

Jeszcze jedna ważna sprawa - w Kielcach gracze są "wielosystemowi". Ja mam WM/H, WFB i W40K, Sargo, Docent, Emilian, DESTI również. Kolejne osoby, np. Kozi, Marko mają armie do dwóch systemów, etc. Co byś nie wybrał (oprócz Infinity) to zawsze z kimś pograsz; to że teraz namiętnie większość młóci w WM/H nie oznacza, że nie zagram z Tobą w 40K.

Maszta: całkowicie realnym terminem jest marzec - w lutym kroją się 2 turnieje WM/H na których chcę być, również w lutym muszę dokończyć sklejanie motorków wg armylistu, który omawiałem na Glorii. W marcu motorki będą gotowe. Pewnie w lutym pogram Nekronami bo Cezary (hardkore Tyranid player z 2 edycji) wziął ode mnie DA i będzie musiał na kimś trenować multimelty:)

Vostok

docent

Moim zdaniem obecnie liczą się tylko 3 gry bitewne , w pewnym sensie mainstream w tym małym światku.

Mam na mysli 40k ,WFB i WM/H. Cokolwiek byś nie wybrał ,sądzę że będziesz zadowolony. Najpierw popatrz jak inni grają , popróbuj pograć , po pewnym czasie wyrobisz sobie jako takie zdanie i zobaczysz która gra najlepiej Ci pasuje.

Na pewno obecnie na topie jest WM/H. Głównie za sprawą MKII ale przede wszystkim ze względu na podejście PP do klientów czyli graczy.
A to uważam za perfekcyjne. No i mechanika gry ,duuużo lepsza od gier GW.

Nie będę się rozpisywał na temat wad i zalet bo widzę że koledzy już to zrobili.

W każdym bądź razie jak wsiąkniesz w to szambo to przygotuj się na lata fantastycznej zabawy i tyle samo frustracji ,zgrzytania zębami i nieprzespanych nocy. Niestety tu sobie nie ustawisz levelu na easy. Yellow_Light_Colorz_PDT_04

Basen

No na prawdę nie wiem co wybrać WH40k podoba mi się klimat,
ale i WM ma niezgorszy tyle że bardziej dziecinny ale w tej kategori remis między oboma systemami.
Z drugiej strony podobają mi się gry na dużo modeli a tu znów przewaga 40k
no i łatwiej jest złożyć różnorodną armie chyba niż w WH gdzie jak czytałem królują standardy no i mała ilość wzorów modeli co powoduje ze w oddziałach piechoty klony chyba bedą a jednak plastiki do WH wydają się łatwiejsze w obróbce
a moglibyśćie wymienić jakieś wady zalety armii do 40k niby poczytałem na necie ale jednak się zapytam.

Maszta

docent

Ja obecnie gram Chaos Marynatą , jesli widzisz się w tych klimatach mogę przyjechać z całym gównem do MZiZ kiedyś i pozyczę Ci armie to sobie z kimś zagrasz.

DESTI

Ukalez

Jestem tego samego zdania co DESTI. Każdy z nich jest inny i nieporównywalny. Jeśli ktoś lubi klimaty średniowiecznego fantasy i uwielbia poruszać się po polu bitwy całymi oddziałami wybierze WFB, jeśli ktoś woli walkę na odległość, nowoczesną broń a klimatem oscyluje wokół SF to pójdzie w stronę 40K. Natomiast jeśli chciałby mieć jedno i drugie w mniejszej skali (chodzi o rozmiar bitew) i skirmishu to WM/H.

Cokolwiek byś nie wybrał, każdy z tych systemów myślę że zasługuje na uwagę.

Pozdrawiam,

Basen

raczej na 80% wybiorę WH 40k które jak na razie wygrywa w mojej opinii z WM
niestety ale karciankowość zbierania WM mnie osobiście przeszkadza no i z tego co poczytałem to koksiarskość niektórych kombinacji armii jak i mała ilośc wzorów figsów

teraz jest jeszcze gorzej bo mam wahania co do armii
myśle nad csm, orkami a łowcami czarownic