BITEWNE.FORA.PL

SARGO

Kozi - przesadzasz !!!!!!!!!!!!!
Vostok - zgadzam się !!!!!!!!!!!

Stopery klubowe i co, może frytki do tego ! Kozi Głupota miesiąca ! BRAVO !

Jin wypij jednego za mnie bo ja nie mogę Yellow_Light_Colorz_PDT_13

kozi

Chodziło mi o coś na kształt takiego timera, ten wskazany jest typowym timerem "do kuchni"... Takie timery sa na turniejach różnych gier bitewnych wykorzystywany z powodzeniem , Sargo więc dorzuć mi frytki do "głupoty miesiąca" :) Jest to tania alternatywa do zegarów "szachowych". Ciekawe na ilu turniejach Warmachiny w Polsce można zobaczyć na stołach takie czasomierze, nie wiem co głupiego w tym, żeby mierzyć tury 10-minutowe, które wielu graczy [np. Ja mam nawyk do przeciagania tur, bo lubie wszystko kilka razy przemyslec a grom turniejowym to nie sluzy ;] przekracza. A stoper w komórce nie każdy posiada i dla przeciwnika może być mało wiarygodny kiedy będziesz mu swoim stoperem mierzyć czas ;)

Nie ważne, ja zapewne taki sobie sprawie i chociaż na nockach weteranów mozna z niego korzystac.

Jeszcze jako coś, co klub na turnieje mógłby posiadać to znaczniki melee oraz reacha, choć tego nie trzeba kupować bo można zrobić za friko z ramek po blisterach z WFB/WH40. Nie każdy posiada swoje a czasem brak znacznika boli ;)

Azrael88

Timery to dobre rozwiązanie i do gry w WM/H dobrze je mieć - we własnym zakresie.
Kupno timerów z kasy klubowej jest mało realne, nie wszyscy klubowicze grają w te systemy i nie widzi mi się, żeby decydowali się na kupno nieprzydatnych im dupereli.

Klubowe pieniądze trzeba przeznaczyć na makiety, za czas jakiś dokupimy nieco bo stare się niszczą, a kwestia przetrzymywania została tylko częściowo rozwiązana.

Maszta

Azrael88

Maszta: no właśnie z miejscem jest krucho. Są zrobione półki, na których leżą pudła, ale właściwie wszystko jest już zastawione. Jak chciałem szafę do muzeum zawieźć to 3 miesiące nie mogłem się doprosić by na nią miejsce znaleźli - no i szafa poszła na śmietnik.
Ja bym zrobił remament z tym samoróbnymi makietami, wiele jest po prostu chujowych, wiele zniszczonych, inne niepomalowane i wygladają lipnie. Zniszczone i te tandetne bym wyrzucił, niepomalowane dał do dokończenia. W zasadzie tylko te makiety ze sfana i plastikowe ruiny z 40K, które kiedyś wspólnie malowaliście nadają się do użytku.

Maszta

Akurat te z styroduru co ostatnio robiliśmy to mam zamiar wziąć po sesji i posprejować oraz zbraszować białym.
Ale faktycznie większość tych przywiezionych chyba przez Emila nie nadaje sie do gry można by się ich pozbyć, te co robiliśmy ostatnio bym zostawił bo spełniają idealnie role LB w wh40k a bez tego ani rusz.
Jak do tego co mamy w muzeum dodać to co u mnie w domu się kisi i to co u miśka leży (a została jeszcze jedna płyta styroduru) to spokojnie bedziemy mieli bazy terenowej na turnieje by zapełnić wszystkie 5? blatów (co przy ilości osób mnie molestujących o zrobienie turnieju może być prawdopodobne)

No nic wartało by się spotkać i obgadać te logistyczne sprawy.

Azrael88

Będę za tydzień w niedzielę 31 stycznia w MZiZ, gdybyś miał czas wtedy przyjść to zrobilibyśmy porządki w makietach.

Te LOS blokery są super do 40K, do innych systemów raczej nie znajdą zastosowania. Myślałem coby je dać wszystkie do osobnego pudła. Także osobno plastikowe ruinki z Cities of Death, osobno lasy. Generalnie trzeba to posegregować i tak przechowywać bo niszczą się makietki. A nic mnie bardziej nie wqurwia niż brak szacunku dla naszych wspólnie wydanych pieniędzy.

Maszta

31 ok mi pasuje i tak raczej będę musiał być w ck, więc możemy pobawić sie w układanie
godzinę itp dogadamy już na pw

Ukalez

Nie wiem, jak Wam ale mi brakuje trochę u nas klubowego ducha w postaci jakiejś nazwy, koszulek itp... Ogólnie brak jakichkolwiek zrzeszeń, więzów itd. mi nie przeszkadza, jednak zaczynają/zaczną się pojawiać ludzie z różnych stron Polski/różnych klubów. My też pewnie uderzymy w "świat"... Drużyna 40K wybiera się na DMP, WFB nie ukrywam, że też o tym myśli, nasi gracze WM/H jeżdżą na turnieje poza Kielce.

Może wartałoby pomyśleć o nazwie i koszulkach klubowych?? Np. każdy mógłby się na nie złożyć (opłacona składka + koszt koszulki). Teraz trochę jestem w temacie koszulek, bo realizuję projekt edukacyjny (koszulki dla dzieci). Koszt takich koszulek z nadrukiem to ok. 15 zł (wszystko zależy od jakości i wielkości zamówienia).

Co o tym sądzicie??

Pozdrawiam,

Fabio

Normalnie jestem całowicie za wszelkimi formami promowania Bitewniaczków w regionie, jednak co tu durzo mówić troche za stary jestem żebym w jakiejś koszulce kieleckiej biegał na każdy turniej, inicjatywa z koszulkami na DMP mi się jak najbardziej podoba, ale to powienno być załatwioane w zakresie uczestników, a nie ze składek człnokowskich, te pieniądze niech raczej zostaną na przygotowanie jakichś turniejów na evencie we wrześniu

(żeby uściślić, jestem jednym z tych co jadą na to DMP, więc z własnej kieszeni na klimatyczne koszulki wykładam), jednak to dlatego że to są drużynowe mistrzostwa wiec to trochę wiece niż zwykły wyjazd do innego miasta na turniej,

w sopbotę powinno się pojawić trochę osób w muzeum, reprezentujących różne systemy, był by to dobry moment żeby przesiąść i pogadać na ten temat, bo jednak wspólną nazwę to by było miło mieć Yellow_Light_Colorz_PDT_03

Ukalez

Oczywiście koszulki byłyby kupowane indywidualnie za pieniądze osobnika, który chce takową posiadać. Ze składką chodziło mi o to, że możliwość zakupu dla osób, które takową składkę na klub wniosły.

A z bieganiem w koszulce, to myślę że na wszelkie drużynówki śmiało można się w niej pokazać Yellow_Light_Colorz_PDT_06

Ukalez

Będzie ktoś w sobotę w Muzeum? Wpadłbym pogadać o koszulkach a może i dam radę zagrać z kimś w battla.

kozi

Z tego co wiem to sobota będzie bogata w Łormaszynowe pojedynki, sporo osób deklarowało że przyjdzie.

Ukalez

No to fajnie, popatrzę na WM/H, pogadam (a może do battla kogoś ściągnę na bitewkę). Tylko czy w sobotę, bo wydaje mi się, że wszyscy na niedziele się deklarowali.

P.S. Chyba, że każdy system we własnym zakresie koszulki robi, bo pewnie każdemu się nie dogodzi (inne logo, nazwa itd...)

Emilian Korzeniowski

niestety sprawy się trochę pokomplikowały i w sobotę nie przyjadę