BITEWNE.FORA.PL

Algirdas

Jak rozwiązać challenge'a w walce z różnymi inicjatywami?

Załóżmy FMC zaszarżował Archona z 10 Wrackami z sierżantem (akolitą). Rzucony jest challenge (nie ważne z której strony). Wystawiam do walki Akolitę zamiast Archona. Akolita jest wglebiony i pozostałe woundy wchodzą w oddział zabijając np 5 wraków.

W podręczniku jest fragment Combatant Slain, który mówi że nawet jeśli challenger został zabity, challenge wciąż działa do końca tury
"When one of the combatants in a challenge is slain,
regardless of which Initiative Step it is, the challenge is still considered to be ongoing until the end of the phase for the purposes of Outside Forces"

Jeśli tak to zgodnie z zasadą Outside Forces pozostała część oddziału może już lać FMC zgodnie z inicjatywą Archon (In7) pierwszy a potem reszta Wraków (In4).

Dobrze to rozumiem?

Maszta

[link widoczny dla zalogowanych]

post emana i odpowiedz czajnika wydaje się całkiemsensowna

Algirdas

Dzięki za link, ale o ile rozumiem u nich spór idzie tylko o to czy po zabijającym uderzeniu HoW POJEDYNCZY challenger może dalej bić resztę oddziału.

a mnie chodzi o drugą stronę sporu: czy ODDZIAŁ (albo jego resztki) bije normalnie wszystkie ataki w POJEDYNCZEGO challengera który zabił jakiegoś nieszczęśliwego sierżanta?

Maszta

jeśli by była odpowiedz 3 to chalange się nie kończy czyli oddział bić nie może a challendzer tak

Algirdas

Czyli wg Ciebie zasada "Outside Forces"
"Whilst the challenge is ongoing, other models locked in the combat can only allocate Wounds to the models involved in the challenge"

działa tylko wtedy kiedy obaj walczący challenge żyją, a kiedy zginie sierżant z oddziału to już pozostali nie walczą?

Maszta

no jeśli przyjmiemy tak jak w przykładzie 3, to reszta jednostek nie może bić w chelendżera ale w inne cele już tak

Algirdas

ale skoro pisze że pozostali "can only allocate Wounds to the models involved in the challenge" to właśnie nie mogą bić w nic innego niż np FMC, skoro on jest jedynym modelem w walce.

Wydaje mi się że tak jak Ty mówisz to było w 6ed, a teraz wprowadzili Combatant Slain/Outside Forces żeby nadmiar woundów nie szedł w powietrze tylko przelewał się na wszystko co jeszcze zostało żywe.

chyba że tu chodzi o to że można alokować nadmiar woundów ale nie można uderzać nowych hitów oddziałem który nie był w challengu?

Maszta

no ja właśnie to tak rozumiem że można alokować nadmiar woundów w oddział ale jednostki które sa w challangu do końca fazy są nietykalne one bija ich już nie

sławny

mozesz przydzielac zadane woundy a nie wyprowadzac hity czyli np jesli masz w puli 10 ran i 5 z nich zabije jednostke to reszte mozesz przydzielic na goscia ktory jest w challengu.
jak nie ma jednostki czyli np chellenge z FMC to twoja jednostka nie wyplaca hitow bo nie ma w co czyli nie ma jak wygenerowac nadmiarowych woundow :P

Algirdas

Hej z podręcznika 7ed zniknęło zdanie: "only the challenger and
challengee can strike blows against one another." co by chyba znaczyło że jednak oddział który walczy z pojedynczym indepem może pakować mu hity - na ogólnych zasadach bicia w najbliższego przeciwnika.

Maszta

znaczy to dokładnie to że mogą

sławny

Czyli samotny gosciu z fistem w challengu moze zostac zatluczony przez jednostke zanim uderzy... sensu brak w tym dostrzegam

Algirdas

"Sensu brak" to markowy produkt GW. Ale na wszelki wypadek zapytałem jeszcze na Lidze40k

"Vytis: Chciałem jeszcze zapytać o Challenge ale z odwrotnej strony niż Eman. Co robić w sytuacji gdy duży oddział + charakter bije się z pojedynczym Indepem. Czy pozostali uczestnicy walki mogą uderzać hity w samotnego Indepa w Challengu czy nie?

Ironbone: Teraz już jak najbardziej mogą"

Czasem zastanawia mnie czemu my w ogóle my gramy w grę która aż roi się od absurdów i jednak dochodzę do wniosku że gra jest super. Nie wiem dlaczego.

sławny

Swiat, fluff i klimat ;) no i zacne modele

Maszta

Mi GW daje 20 kilogramowy worek cebuli za każdą rozegraną bitwę to gram pomimo absurdów, archaicznej mechaniki i braku jakiegokolwiek balansu